POEMATOWANE

Pound

Chmury się zbierały i zbierały.

teraz deszcz pada i pada.

Osiem warstw nieba

złożyło się w jedną ciemność.

Szeroka, płaska droga ciągnie się w dal.

Przystaję w moim pokoju wschodnim, cicho, cicho.

Poklepuję nową beczułkę wina.

Przyjaciele opuścili mnie albo są daleko.

Schylam głowę, staję nieruchomo.

Williams

Tak wiele zależy

od

czerwonej

taczki

Eliot

Najokrutniejszy miesiąc to kwiecień. Wywodzi

Z nieżywej ziemi łodygi bzu, miesza

Pamięć i pożądanie, podnieca

Gnuśne korzenie sypiąc ciepły deszcz.