image

Ezra Pound

TO-EM-MEI: „NIERUCHOMA CHMURA”


„Wilgotna wiosna” – mówi To-Em-Mei -

„Wilgotna wiosna w ogrodzie”

I

Chmury się zbierały i zbierały.

teraz deszcz pada i pada.

Osiem warstw nieba

złożyło się w jedną ciemność.

Szeroka, płaska droga ciągnie się w dal.

Przystaję w moim pokoju wschodnim, cicho, cicho.

Poklepuję nową beczułkę wina.

Przyjaciele opuścili mnie albo są daleko.

Schylam głowę, staję nieruchomo.

II

Deszcz, deszcz, chmury się ciągle zbierają,

Osiem warstw nieba jest ciemnością,

Równina zmieniła się w rzekę.

„Wino, wino, to wino”

Piję przy oknie na wschód,

Dumam o rozmowach i ludziach,

Żadna łódź, żaden wóz się nie zbliża.

III

Drzewa w mym ogrodzie od wschodu

wypuszczają świeże gałązki,

Próbują budzić nowe uczucia,

Ludzie powiadają, ze słońce i księżyc

Chodzą i chodzą po niebie, bo nie mogą

znaleźć sobie miękkiego siedliska.

IV

Ptaki przyfruwają spocząć na moim drzewie

i chyba słyszałem jak mówią;

„Nie żeby nie było innych ludzi,

Ale tego lubimy najbardziej,

Ale chociaż pragniemy przemówić

On nie może wiedzieć naszych smutków”

Ezra Pound

Ekspedientka

przełożył Leszek Engelking

Oparła się o mnie przelotnie

Niby jaskółka, na wpół zniesiona przez wiatr,

O mur. A ci mówią o kobietach Swinburne’a,

O pasterce, że spotkała Guidona.

O ladacznicach Baudelaire’a.


****************************************************************************